Bojownik syjamski - częsty mieszkaniec akwarium

Każdy akwarysta zetknął się w swoim życiu z bojownikami. Są to bardzo popularne i dostępne w każdym sklepie akwarystycznym rybki. Bardzo często spotykam się z hodowlą tych wspaniałych ryb w plastikowych pojemnikach, aczkolwiek jest to bardzo zły sposób ich utrzymywania. Kiedy w sprzedaży pojawiły się 1-2 litrowe plastikowe pojemniki do „hodowli” bojowników, w ten sposób utarł się pogląd, iż te ryby powinny być utrzymywane w tych warunkach. Dopiero od niedawna akwaryści zauważają, że dla prawidłowego rozwoju i samopoczucia bojowniki wymagają większego akwarium.Betta splendens to łacińska nazwa bojownika wspaniałego, nazywanego w Polsce syjamskim, który pochodzi z ciepłych wód pól ryżowych Azji Wschodniej. Bojowniki dorastają do około 6 cm długości. Samiczki są bardzie filigranowe i mniej ubarwione niż ryby płci przeciwnej. Bojowniki należą do rodziny labiryntowatych. Paleta barw, jakimi obdarzyła natura te rybki to począwszy od bieli poprzez pomarańcz, czerwień, zieleń, błękit kończąc na czerni. Ciekawym zjawiskiem jest dziedziczenie pośrednie barw przez potomstwo, oznacza to, iż młode otrzymują w sposób mieszany kolory rodziców, powoduje to nieskończoną ilość kombinacji kolorów na ciele. Główną cecha tych rybek jest ich wojowniczy charakter. Samce będą zaciekle bronić swojego terytorium w ten sposób doprowadzając przeciwnika do uszkodzenia ciała a niekiedy do śmierci. Wyciągając wnioski musimy zadbać o to, aby w naszym akwarium przebywał tylko jeden samiec. W krajach azjatyckich, najczęściej w Tajlandii organizowane są nielegalne walki ryb tego gatunku w szklanych niewielkich słojach. Bojowniki walczą ze sobą aż do śmierci jednego z rywali. W naturze nie zachowują się aż tak agresywnie i nie walczą na śmierć i życie. Walki najczęściej poprzestają na ostrzeżeniach, czyli stroszeniu płetw, odchyleniu pokryw skrzelowych oraz szybkim poruszaniu płetwą ogonową, przybierając przy tym postawę grożącą i imponującą. Niekiedy dochodzi do niewielkich walk, ale po pierwszych obrażeniach samiec, który poczuje niższość nad rywalem opuszcza jego rewir. Takiej możliwości nie mają bojowniki walczące na widowiskowych turniejach organizowanych nielegalnie na targach Tajlandii.

Zachowanie bojowników nie jest tylko instynktowne, ponieważ wykazują one cechy osobnicze oraz niewielki stopień inteligencji. Bojowniki można nauczyć pewnych zachowań, jeśli będą za nienagradzane. Szybko oswajają się ze swoim opiekunem, nie uciekając od zanurzonej ręki, a wręcz podpływając z zainteresowaniem. W literaturze fachowej spotkałem się ze wzmiankami w tekście, gdzie autorzy opisywali, jak ich bojowniki w celu zdobycia pokarmu przeskakiwały z jednego zbiornika do drugiego. W akwarium bojowniki wymagają spokoju, dlatego nie powinniśmy umieszczać ich w zbiornikach z ruchliwymi rybami. Gdy dbamy o swojego bojownika, on odpłaca nam się brakiem zainteresowania współlokatorami naszego akwarium. Zaznaczam jednak, iż zaatakowany bojownik przez inną rybę zawsze odpowiada agresją.

Na zdjęciu powyżej: samica bojownika.

Warunki środowiskowe, jakie powinniśmy zapewnić bojownikowi nie są aż tak rygorystyczne. Gdy nastawiamy się na hodowlę jednego osobnika powinniśmy zapewnić mu nieduże akwarium 15-30 litrowe. Nie możemy zapomnieć o pokrywie na zbiornik. Nasz gatunek należy do ryb labiryntowych, które pobierają tlen atmosferyczny. Gdy nie zaopatrzymy się w pokrywę na zbiornik wytworzy się bardzo duża różnica temperatur miedzy wodą a powietrzem. Doprowadza to najczęściej do przeziębienia ryb, a niekiedy nawet do śmierci. Jeśli w naszym zbiorniku będziemy trzymać tylko jednego osobnika lub kilka, ale z jednego gatunku, niepotrzebny jest nam filtr, gdy będziemy regularnie podmieniać wodę. Betta splendens bardzo lubią ciepła wodę, dlatego niezbędnym elementem naszego akwarium jest grzałka. Temperatura wody powinna mieścić się w granicach 26-32 ̊C. Ryba bardzo źle znosi wahania temperatury, jak również spadek temperatury poniżej 25 stopni C, także utrzymująca się temperatura powyżej dopuszczalnej granicy szkodzi rybie, ale nie aż w takim dużym stopniu. Chce również zaznaczyć, iż ryby labiryntowe nie lubią ruchu wody. Dlatego ustawiamy filtr wody tak, aby wylot nie powodował wzmożonego ruchu. Jako podłoże stosujemy ciemny żwir. Im ciemniejszy tym lepiej, ponieważ podłoże lepiej wtedy podkreśla wspaniałe barwy naszych okazów. Gdy trzymamy w zbiorniku więcej niż jedną rybę obsadzamy nasz zbiornik roślinnością. Zapobiegnie to w nieznacznym stopniu próbom walk międzygatunkowych. Rośliny, najlepiej o niedużych liściach, umieszczamy w miarę gęsto zostawiając wolną przestrzeń jedynie od przedniej części akwarium, co umożliwi nam obserwowanie stroszących się bojowników. Odczyn pH wody powinno mieścić się w granicach 6,5-7,5, a twardość jej miękka do średnio-twardej. Karmienie naszych rybek nie jest skomplikowane. Pobierają one każdy rodzaj pokarmu, zaczynając od pokarmu sztucznego, przez pokarm żywy kończąc na wszelkim rodzaju mrożonek. Ważnym czynnikiem jest częste dokarmianie ich w regularny sposób niewielkimi porcjami.

 Rozmnażanie:

Każdy akwarysta bardzo chciałby, aby dochować się potomstwa od swoich ryb. Przy rozmnażaniu bojownika należy zwrócić uwagę na kilka ważnych czynników. Gdy stwierdzimy, że w ciele samicy ikra już dojrzała musimy jak najszybciej doprowadzić ją do tarła. Gdy dbamy o swoje ryby i odpowiednio je pielęgnujemy zazwyczaj otrzymujemy od nich dużą liczbę narybku. Tak też jest u bojowników. Odpowiednio zadbana samica betta splendens wydaje na świat około 700 jaj. Niestety narybku w takiej ilości, co liczba jaj się nie dochowamy. Dlatego powinniśmy zabezpieczyć się wcześniej w akwarium lęgowe, gdzie przeniesiemy obydwoje rodziców. Ja często spotykam się z opinią, że najodpowiedniejsze do rozrodu bojowników jest 50 litrowy zbiornik. Myślę, że jest to odpowiednie akwarium. Samiec buduje w nim gniazdo, gdzie później samica składa jaja.

Powyżej: gniazdo bojownika

Warto dodać, że samica składa jaja dwukrotnie. Działa to trochę niekorzystnie na rodzaj podawanego pokarm, ponieważ po wylegnięciu się drugiego narybku podajemy pokarm o dwóch wielkościach. Po tym procesie należy jak najszybciej przenieść samice do zbiornika ogólnego, ponieważ samiec wpada w furię i często zabija samice. Gdy z jaj powstanie już narybek musimy odizolować samca. Przenosimy go do głównego akwarium nie spuszczając go z oka. Obserwujemy go około 4 godziny, jeśli nic przez ten okres się nie dzieje niepokojącego oznacza to, że samiec zaaklimatyzował się dobrze z współlokatorami. Akwarium lęgowe urządzamy w taki sam sposób jak opisany powyżej. W czasie tarła ryby karmimy tak, aby pokarm został w całości zjadany w czasie podawania partii pokarmu. Niekiedy możemy się dochować 500 sztuk małych rybek. Wtedy jest dobrze podzielić nasze rybki na mniejsze grupki i poprzenosić je do innych zbiorników. Przy rozrodzie temperatura w akwarium powinna wynosić około 28-30 stopni C. Z doświadczenia wiem, że bojowniki składają ikrę bardzo obficie w temperaturze 25 stopni C, a niekiedy nawet w 21 stopniach C. Pamiętajmy wahania temperatur nie były długotrwałe. W pierwszym okresie małe rybki karmimy małymi zwierzętami planktonowymi. W późniejszym okresie wzbogacamy ich menu w różnego rodzaju rozwielitki, larwy komarów i solowce.

Artykuł przesłany przez użytkownika portalu Pana Mateusza Pałysę

Redakcja nie odpowiada za treść artykułów przesyłanych przez internautów.

Za wszystkie artykuły serdecznie dziękujemy.

167 komentarzy

  1. ola:

    od kiedy do akwarium dodałam samiczke to mój smiec pierw agresja a potem depresja. Jak wcześniej był ruchliwy tak teraz trzy dni nie wychodzi z roślin. Co to za objawy?

  2. ania:

    witam mam skalary 4 molinezje i gubiki moge polaczyc bojownika

  3. viandri:

    nie dziwie się, że odgryzł ogon twojemu gupikowi, ponieważ gupik nie należy do ryb które mogą przebywać z bojownikiem... z wiadomych przyczyn! Bojownik to ryba terytorialna!! Masz duże przerybienie a bojownik tak jak już wspomniałam jest rybą terytorialną!

  4. Paweł:

    Mój bojownik atakował 2 neonki aż je zabił.Mam 25 litrów. Ryby w nim: 1 bojownik, 2 żałobniczki, 2 gupiki, 2 molinezje i 2 kiryskowal neonki inessa aż umarły.Mam 25 liki. A atakuje też gupika i odgryzł mu ogon. Co mam robić?

  5. Agata:

    mój zdechł bo chyba za dużo jadł

  6. Bianka:

    mój jest koloru błękitno-czerwony-lekko zielony.i trochę agresywny:)

  7. ada:

    ile kosztuje

  8. Tomek:

    ja mam niebieskiego moge mu kupić samice

  9. gravgon:

    czy moge polaczyc bojownika wraz z samiczka z parka brzenek?:)

  10. ???:

    mój goni samice po akwarium

  11. olcia:

    bojownik musi byc w wodzie od 26 do 30 stopni jesli nie to zachoruje na plesniawke i zdechnie w ciagu 1 dnia wiec nie pozwul na smierc przyjaciela czasem zwruc na niego uwage

  12. ziuta:

    Hej. Ja mam 5molinezji,4kiryski i 4bojowniki-niestety muszę oddać jednego niebieskiego jest mniejszy od czerwonego ale po 6m-cach w jednym akwarium wyszło prawdopodobieństwo,że Sky jest samicą(od miesiąca nie wychodzi z domku)dotąd było ok.Pozdrawiam

  13. sabek27:

    Witam ja bym chciał zacząc hodowle bojowników i niewim czy bede musial kupic wieksze akwariu bo ma 30 lirowe i jestw nim 5 molinezji 4 mieczyki 8 gupikow i 3 kiryski nielicze narybku bo jestw akrwruim legowym 10 litrów i czy bojwonki bedzie sie zachowywal agresywnie do innych ryb i czy inne ryby nie zjedza ikry ?

  14. ola:

    co mam zrobić kiedy bojownik wyskakuje z akwarium. Pomurzcie

  15. Artur:

    u mnie niestety bojek padł ofiara skalara - tolerowały się ze dwa miesiące-aż skalar podrósł - nie dał mu szans - z praktyki więc nie polecam łączenia tych gatunków

Dodaj swój komentarz

Jesteśmy jednym z największych portali i forum akwarystycznych w Polsce. Strona SuperAkwarium.pl powstała z myślą o miłośnikach hodowli ryb akwariowych. Akwarystyka to niezwykła pasja, którą chcemy propagować razem z Wami.

SuperAkwarium.pl

Zdjęcia użytkowników

Newsletter